Ostatnia aktualizacja: 8 maja 2018 r. Znęcanie się nad
zwierzętami niestety istniało zawsze. Ale dzisiaj, dzięki internetowi i mediom społecznościowym, jesteśmy bardziej niż kiedykolwiek świadomi przypadków porzucania i złego traktowania zwierząt.
Naszą pierwszą reakcją, gdy słyszymy te smutne historie, jest prawdopodobnie powiedzenie „biedactwo” i współczucie dla tych zwierząt. Ale prawda jest taka, że te miłe uczucia są bezużyteczne i nie pomagają złagodzić cierpienia zwierzęcia. Lepszą reakcją jest nauczenie się, jak pomagać maltretowanym psom, aby nie musiały już cierpieć. Dzisiaj podamy kilka rzeczy do przemyślenia.
Szkoda: bezużyteczny sentyment
Emocje są mimowolne i nie możemy ich tłumić ani nie możemy ich nie odczuwać. Ponieważ jednak my, ludzie, jesteśmy racjonalnymi istotami, możemy zrobić kilka rzeczy, aby zmienić sposób, w jaki myślimy, aby zmienić sposób, w jaki się czujemy.
To całkowicie naturalne i normalne, że żal tych, którzy mają mniej szczęścia niż my sami, zwłaszcza gdy są zwierzętami, ponieważ są to bezbronne istoty, które nigdy nie zrobiły nic, by „zasłużyć” na jakiekolwiek złe rzeczy, które mogą im się przytrafić. Zwierzęta są zawsze podatne na okoliczności, a ludzie mogą być bardzo okrutni.
Musimy jednak przyznać, że takie uczucia litości są paraliżujące. Zwykłe współczucie nie zmienia ani nie zapobiega cierpieniu zwierząt. Ten rodzaj smutku to emocja, która sprawia, że czujemy się źle, ale to wszystko. Z perspektywy tych, którzy potrzebują wsparcia, jest to całkowicie bezużyteczne uczucie.
Co więcej, powinniśmy mieć świadomość, że smutek może przerodzić się w użalanie się nad sobą, co negatywnie wpłynie na osobę lub zwierzę wystawione na niego: w tym przypadku na maltretowane psy.
Jak reagować na maltretowane psy
Zamiast smutku istnieje wiele innych emocji, których możemy nauczyć się odczuwać. Każde uczucie, które prowadzi nas do zmiany sytuacji maltretowanego lub porzuconego zwierzęcia, będzie o wiele bardziej przydatne.
Aby przeformułować nasze uczucia, najpierw musimy zmienić sposób, w jaki myślimy. Na przykład zamiast myśleć „biedactwo”, możemy pomyśleć: „Co mogę zrobić, aby chronić zwierzęta przed złym traktowaniem?”
Zamieńmy więc litość na przekonanie. Pomoże nam to zrobić coś, co naprawdę pomoże danemu zwierzęciu lub innym maltretowanym psom. Przejdziemy od sparaliżowania emocji do robienia czegoś produktywnego dla tych, którzy tego potrzebują.
To „coś” może obejmować pomoc tym, którzy opiekują się maltretowanymi psami, ochronę innego futrzanego przyjaciela, aby upewnić się, że nie zamieni się w ofiarę, a nawet wkroczenie i osobiste zaadoptowanie maltretowanego zwierzęcia.
Współczucie kontra litość
Możemy również zamienić uczucia litości na uczucia współczucia z podobnymi rezultatami: jest bardziej prawdopodobne, że zrobimy coś pożytecznego i potrzebnego. Współczucie pobudza nas do łagodzenia cierpienia i pomaga nam wziąć odpowiedzialność za zmianę złej sytuacji.
Jeśli zobaczymy chore zwierzę na poboczu i po prostu go żal, możemy potrząsnąć głową z frustracji, ale prawdopodobnie po prostu przejedziemy obok. Z drugiej strony, jeśli zobaczymy chore zwierzę na poboczu drogi, współczucie skłoni nas do podniesienia go i zabrania do weterynarza. W tym miejscu współczucie spowoduje leczenie zwierzęcia.
Razem z przekonaniem współczucie wzmocni i zainspiruje nas do zmiany zarówno teraźniejszości, jak i przyszłości zwierzęcia. Jeśli chodzi o teraźniejszość, będziemy go chronić przed bezpośrednim niebezpieczeństwem. W przyszłości współczucie sprawi, że nie przestaniemy, dopóki nie znajdziemy kochającej rodziny, która zaopiekuje się nim do końca życia.
Litość można również przekształcić w pozytywną dumę. Zamiast tylko mówić o tym, jak okropną przeszłość miał pies, możemy podziwiać jego zdolność do pójścia naprzód i być dumni z tego, jak przezwyciężył trudną sytuację. Pamiętaj, że psy mają niesamowitą wytrwałość i niezwykłą zdolność do przezwyciężenia.
Dlatego lepiej jest świętować zwycięstwo psów, które przeszły przez agresywną przeszłość, niż litować się nad nimi. Nie są ofiarami; są ocalałymi, bohaterami z siłą, by wydostać się z piekła i wszystkiego innego, co może im rzucić życie.
Nigdy więcej litości
Kiedy stajemy twarzą w twarz z psem, który był maltretowany lub porzucony, zwykle współczujemy mu i czujemy jego strach i niepokój. W przypadku zwierzęcia w takiej sytuacji możemy zrobić wiele rzeczy, aby pomóc, ale jedyną rzeczą, której powinniśmy zawsze unikać, jest patrzenie na niego z litością.
Patrząc na maltretowane psy z żałosnymi oczami, wywołuje niepokój i strach, a psy to wychwytują. Jeśli my się martwimy, pies też się martwi. Będzie się bał. Musimy uważać, jak sobie z nimi radzimy, jeśli chcemy pomóc im wyzdrowieć.
Z drugiej strony, jeśli jesteśmy dumni z posiadania psa, który przeżył w naszym domu, docenimy jego postępy i stanie się bardziej pewny siebie. Będziemy mogli lepiej mu towarzyszyć i wspierać na drodze do wyzdrowienia.
Podejmij działania, aby wesprzeć maltretowane psy
Kiedy czytamy historię o maltretowaniu zwierząt, możemy zrobić o wiele więcej rzeczy niż tylko żałować. Na przykład możemy wesprzeć kogoś, kto odebrał porzucone zwierzę i pomóc mu z rachunkami weterynaryjnymi lub jedzeniem.
Inną rzeczą, którą możemy zrobić, jest pomoc w poszukiwaniu bezpiecznej rodziny adopcyjnej, która mogłaby długo zajmować się psem -termin, gdy zaczął wracać do zdrowia. Możemy również dołączyć do stowarzyszenia ochrony zwierząt, aby zapobiec takiemu traktowaniu zwierząt, pomagając w ten sposób zmniejszyć liczbę przypadków znęcania się nad zwierzętami w przyszłości.
Musimy aktywnie zwracać uwagę na znęcanie się nad zwierzętami i podejmować praktyczne kroki w celu opieki nad maltretowanymi zwierzętami. Każdy wolontariusz, każda para pomocnych dłoni w schronisku, jest absolutnie niezbędna. Dosłownie ratuje życie.
Pamiętaj jednak, że jeśli tylko będziesz żałować maltretowanych zwierząt, nie będziesz w stanie zrobić żadnej z tych wartościowych i wartościowych rzeczy. Litość nas paraliżuje i powstrzymuje przed podjęciem działań — a działanie jest tym, czego naprawdę potrzebują porzucone lub maltretowane zwierzęta.