Wieloryb 52-hercowy pozostaje tajemniczy. Chociaż nigdy nie został znaleziony, może być hybrydą między 2 różnymi gatunkami.
Ostatnia aktualizacja: 30 czerwca 2021 r.
Oceany naszej planety są rozległe i w dużej mierze niezbadane. Ich skrupulatna obserwacja pozwala nam otworzyć okno na niezliczone tajemnice, które wciąż tam skrywają. Tak jest w przypadku Whalien 52, morskiego stworzenia znanego tylko z nagrań jego pieśni.
Tego zwierzęcia nigdy nie widziano, ale uważa się, że jest wielorybem, dzięki charakterystycznym cechom jego szczególnej pieśni. Jednak żaden inny znany okaz tego gatunku nie jest w stanie śpiewać z tak wysoką częstotliwością, która oscyluje powyżej 52 herców.
Są to wokalizacje, które są zwykle niedostrzegalne dla ludzi i które stanowią fundamentalną część zachowań społecznych waleni. Dlatego często spekulowano, czy ten wieloryb jest w stanie się komunikować, czy też żyje w izolacji od swojego rówieśnicy. Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej na ten temat, czytaj dalej!
Odkrycie Whalien 52
William Watkins, pionierski badacz z Woods Hole Oceanographic Institution (WHOI), po raz pierwszy wykrył dźwięki Whalien w 1989. Wraz ze swoim zespołem Watkins nagrał te same wokalizacje w 1990 i 1991 roku.
Po zakończeniu zimnej wojny US Navy częściowo odtajniła swój Sonic Surveillance System (SOSUS). Ten zestaw hydrofonów, początkowo zaprojektowany do wykrywania okrętów podwodnych, umożliwił naukowcom WHOI coroczne monitorowanie tego zwierzęcia przez 12 lat, począwszy od 1992 roku
. . Publikacja ta przyciągnęła uwagę mediów, poruszona historią wieloryba, który śpiewał z częstotliwością inną niż wszystkie inne.
Walenie nabrały wielkiego znaczenia kulturowego. Pisano o nim piosenki i kręcono filmy. Jednak ten wielki wpływ mediów przyniósł ze sobą szereg spekulacji na temat zwierzęcia, które mogą nie być do końca prawdziwe.
Dźwięk i cechy Whalien 52
Choć odkrywcom trudno było w to uwierzyć, tajemniczy dźwięk wydawał się pochodzić od wieloryba. Jednak ten ton bardzo różni się od innych znanych wokalizacji wielorybów.
Płetwal błękitny śpiewa z częstotliwością od 10 do 40 Hz, a płetwal z częstotliwością 20 Hz. Są to dwa gatunki z najbardziej podobnymi wokalizacjami, ale Whalien 52 śpiewa z częstotliwością 52 Hz, coś, czego nigdy wcześniej nie widziano.
Ten konkretny osobnik nigdy nie został zlokalizowany, więc gatunek, do którego należy, jest niejasny. Może to być hybryda kilku gatunków lub jednego gatunku o pewnych osobliwościach. Istnieje również możliwość, choć bardzo odległa, że jest to nowy gatunek.
Mimo to eksperci wskazują, że zwierzę to jest płetwalem błękitnym (Balaenoptera musculus), całkowicie lub częściowo. Aby dojść do tego wniosku, polegają na swoim zachowaniu i strukturze dźwięków.
Gdzie mieszka tajemniczy wieloryb?
Tak czy inaczej, jego wyjątkowy zew oferuje specjalną okazję do zbadania zachowania pojedynczego wieloryba w akustycznym i nie -inwazyjny sposób. Zwykle można to zrobić z grupami, ale nie z konkretnymi osobami przez tak długi czas.
Dalsze badania wskazują, że ten waleń wykazuje wyraźne zachowanie migracyjne, bardzo typowe dla płetwali błękitnych.
Zamieszkuje Północny Pacyfik, stosunkowo blisko wybrzeży Ameryki. Jego zasięg rozciąga się od południowej Alaski do Baja California.
Każdego roku zespół badawczy WHOI wykrywał wieloryba między sierpniem a wrześniem i śledził jego ruchy do stycznia lub lutego. Po tym czasie Whalien wyszedł poza zasięg hydrofonów.
Pieśń o nieodwzajemnionej miłości
Duża część popularnego sukcesu tego walenia wywodzi się ze spekulacji medialnych. Ponieważ Whalien 52 śpiewa na innej częstotliwości niż pozostałe, kilka magazynów sugerowało, że inne wieloryby nie będą w stanie tego usłyszeć.
W tym przypadku Whalien nie byłby w stanie komunikować się z rówieśnikami i nie byłby w stanie się rozmnażać. Stąd przydomek, pod którym jest znany: najbardziej samotny wieloryb na świecie. Setki ludzi wczuło się w „tragiczną” historię tego zwierzęcia. Jednak jest to mało prawdopodobne.
Biolodzy, badacze i inni eksperci uważają, że chociaż śpiewa z inną częstotliwością, inne wieloryby słyszą go bez problemu. Dotyczy to płetwali błękitnych, płetwali i humbaków.
Ponadto niektórzy z nich uważają, że dźwięki tego morskiego ssaka nie są tak rzadkie. Lokalne dialekty wielorybów są szeroko rozpowszechnione i znane są inne przypadki idiosynkratycznych połączeń. Whalien 52 może być trochę dziwny, ale to nie jest dla niego problem.
Nie można dowiedzieć się, czy to zwierzę może się rozmnażać, ponieważ nigdy go nie znaleziono. Mimo to oczywiste jest, że nie ma problemu z przetrwaniem, poruszaniem się i karmieniem. Jego długa żywotność jest tego dowodem.
Istnieje nawet kilka bardziej optymistycznych możliwości. Osobliwe wołanie tego zwierzęcia może stanowić strategię przyciągania większej liczby potencjalnych partnerów.
Ostatnie dane wskazują, że może istnieć kilka wielorybów, które emitują te dziwne wokalizacje. Whalien 52 może jednak nie być sam. Cała grupa podobnych zwierząt, być może hybryd, mogłaby dotrzymać jej towarzystwa.
Może Cię to zainteresować…
Przeczytaj to w Moim Zwierzęta
Kaszaloty – olbrzymy oceanu
Kaszaloty są ogromne, a rozmiar ich mózgu przewyższa jakąkolwiek inną istotę na Ziemi. Mogą zejść na głębokość prawie 1000 metrów.