Ta rasa psów pasterskich została uświetniona słowami Arystotelesa i Marco Polo, dzięki czemu ludzie czerpią z nich duże zyski. Ponieważ jednak nie był to pies powszechnie sprzedawany, ceny spadły i wielu zostało porzuconych.
Ostatnia aktualizacja: 3 października 2018 r.
Lata temu pewna rasa zdobyła tytuł najdroższego psa na świecie. Był to Mastif Tybetański, ogromny futrzasty pies, który przez wieki był używany do pilnowania zwierząt w Himalajach.
Od skromnych początków do najdroższego psa na świecie
Najdroższy Pies na świecie faktycznie pochodzi z dość skromnych początków. Przez tysiąclecia strzegli klasztorów i towarzyszyli pasterzom w regionie Tybetu. Arystoteles wspomniał kiedyś o nich, a Marco Polo był pod wielkim wrażeniem i zafascynowany urodą tybetańskiego psa. Rasa ta wyróżniała się niemal mityczną wielkością i imponowaniem.
Najprawdopodobniej ten legendarny reflektor sprawił, że ten mastif stał się najdroższym psem na świecie, który jest nadal hodowany w tysiącach miejsc na całym świecie, od mastifa pirenejskiego po mastifa neapolitańskiego.
To potężna kora i wygląd lwa sprawiają, że ludzie płacili ogromne sumy pieniędzy, aby mieć je w swoich rezydencjach i pałacach, zwłaszcza w Europie z wyższej klasy.
Po tym, jak chiński magnat węglowy zapłacił 1,6 miliona euro za mastifa tybetańskiego o imieniu Hong Dong, psy te stały się najdroższą rasą psów na świecie.
Nieodpowiednie do luksusowego życia
Stworzenie rasy to skomplikowane zadanie. Aby znaleźć te cechy, musisz wybrać cechy i rody. Często są to cechy czysto estetyczne, ale inne są bardziej użyteczne, na przykład w przypadku psów pracujących, takich jak mastif tybetański.
Ludzie nie wybierali ich tylko ze względu na ich wygląd. Mastif tybetański jest używany od tysiącleci do ochrony zwierząt gospodarskich w lodowatych Himalajach ze względu na ich siłę i aktywny instynkt stróża zapisany w ich DNA.
W rezultacie rasa ta jest najwygodniejsza w zimnym klimacie i na otwartych przestrzeniach. To psy pracujące, szczególnie do ochrony zwierząt gospodarskich przed drapieżnikami, takimi jak pantera śnieżna i złodzieje. Być może dlatego te psy nie są dobrą opcją dla pierwszego zwierzaka ani dla osób, które nie mogą zapewnić im odpowiedniej ilości aktywności fizycznej. Jednak nadal mogą być wspaniałymi zwierzętami domowymi.
Porzucenie
Niestety te cechy oznaczają, że nie wszystkim odpowiadają. To, w połączeniu z przesadnym statusem rasy, wraz z podrasowanymi obrazami, aby pokazać te piękne mastify jako niemal magiczne, spowodowało, że ich ceny poszybowały w górę. Dlatego setki hodowców nie mogło już zarabiać, po prostu porzucając swoje psy.
Niegdyś najdroższy pies na świecie jest teraz na setkach ulic w Chinach. W wielu przypadkach ludzie porzucali je w psich rzeźniach. Chociaż Chińczycy mają takie samo prawo do jedzenia psów, jak my jemy króliki czy krowy, wciąż są bardzo krytykowani za okrucieństwo i okropne warunki panujące w rzeźniach.
To prawdopodobnie ilustruje niebezpieczeństwa intensywnej hodowli i konsumpcjonizmu, które spowodowały, że Mastif Tybetański stał się niczym więcej niż ozdobą. Komercjalizacja psa, który od tysiącleci towarzyszy człowiekowi w jednym z najtrudniejszych środowisk na ziemi, jest teraz ofiarą transhumancji.
Od tego czasu mastif tybetański stał się przykładem tego, jak trudne i skomplikowane jest posiadanie zwierzaka. To coś, co wymaga starannego przemyślenia bez wpadania w pułapkę konsumpcjonizmu. Pamiętaj, że te zwierzęta to żywe istoty z prawdziwymi uczuciami, które były najlepszym przyjacielem człowieka od czasów prehistorycznych.
Chociaż setki mastifów tybetańskich nadal żyją w Tybecie, nadal chronią ludzi i zwierzęta hodowlane, z dala od problemów spowodowanych ludzką chciwością.