https://manualpragas.cnpso.embrapa.br/wp-includes/pict/
https://dlhk.kukarkab.go.id/css/ http://pmb.uij.ac.id/wp-content/produk/hari-ini/ https://fateta.ilearn.unand.ac.id/terbaru/ https://fateta.ilearn.unand.ac.id/icon/ https://pkmsingaparna.tasikmalayakab.go.id/wp-content/sgacor/ https://puskemasrembang2.rembangkab.go.id/link/ https://satudata.kemenpora.go.id/uploads/terbaru/ https://feb.uki.ac.id/js/
Marines dają psu serwisowemu cenne piękne pożegnanie - Zwierzęta

Marines dają psu serwisowemu cenne piękne pożegnanie

Ta honorowa historia pożegnalna może złamać ci serce

Ostatnia aktualizacja: 22 lutego 2018

r. United States Marines zorganizowali miłe pożegnanie dla swojego dobrego przyjaciela Ceny. Cóż, Cena był psem, który spędził z nimi wiele lat podczas służby dla ich kraju.
Widzieliśmy już wiele razy wszystkie rodzaje prac, do których można szkolić psy. Są takie, które służą jako psy przewodnicy. Inni pracują jako psy ratownicze. Jednak dodatkowe psy służą jako wykrywacze chorób. Zasadniczo wszystkie służą ułatwieniu życia istotom ludzkim.
Pies o imieniu Cena wykonał specjalną pracę i stał się bardzo ukochanym zwierzakiem. I był bardzo wyjątkowym współpracownikiem. Kiedy nadszedł czas, jego współpracownicy uznali, że Cena zasługuje na miłe pożegnanie. Czy chcesz usłyszeć tę historię?


Jeśli psy nie idą do nieba, kiedy umrę, chcę iść tam, gdzie idą.
-Will Rogers-

Kim jest Cena?

Cena był dziesięcioletnim labradorem, który poświęcił część swojego życia na wspieranie marines. Uczestniczył w trzech wyprawach, w których byli do Afganistanu. Do jego zadań należało wykrywanie bomb dzięki zdolnościom węchowym. Tak więc Cena wielokrotnie ryzykował życiem. I zrobił to ze względu na swojego właściciela i innych marines.

Jak Jeff i Cena zostali towarzyszami? Jeff pamięta, że ​​w 2009 roku zrobił test osobowości. I idealnie pasował do tego wspaniałego labradora. „Byliśmy razem” — powiedział Jeff z dumą i miłością.
Pewnego dnia u Cena zdiagnozowano raka kości. Tak więc zakończyła się jego praca w marynarce wojennej. Silny ból spowodował, że został poddany eutanazji, aby zakończyć cierpienie.

Piękne pożegnanie z Ceną przez jego współpracowników

Jeff DeYoung był właścicielem szlachetnej Ceny przez osiem lat swojego życia. Byli partnerami w Afganistanie i Jeff zdecydował się adoptować go, gdy przeszli na emeryturę, aby jego firma mogła pomóc mu przezwyciężyć stres pourazowy. Ale Cena osiągnęła więcej.


Jestem z nim od 19 roku życia i nauczył mnie odpowiedzialności i nieustannego rozwoju. Dziś w wieku 27 lat muszę pożegnać się z jedną z najważniejszych istot w moim życiu.
-Jeff DeYoung-

Cena był lojalny i był przyjacielem jak nikt inny. Podczas wspólnego czasu Jeff zapewnia, że ​​pies trzymał go w cieple, kiedy tego potrzebował, dawał mu emocjonalne wsparcie, gdy widział, jak jego przyjaciele umierają wojny i zawsze był gotów zaryzykować własne życie, aby go uratować.
Rak kości zakończyłby życie psa. Jednak zgodnie z zaleceniem weterynarza Jeff zdecydował się na eutanazję, ale wcześniej chciał się z nim pożegnać.

Zatłoczona ceremonia dla Ceny

Dla Jeffa Cena była jedną z najważniejszych istot w jego życiu. Z tego powodu chciał, aby jego pożegnanie było czymś pięknym, co można zapamiętać na zawsze. Ubrał się więc w swój mundur i nosił wszystkie odznaczenia, wziął Cenę w ramiona i zabrał go w ten sposób do setek ludzi, którzy przyszli być świadkami tego aktu.

Ogromna liczba uczestników świadczyła o sympatii miasta do bohatera Marynarki Wojennej Stanów Zjednoczonych. Na uroczystości obecni byli także:

  • Liga Korpusu Piechoty Morskiej Stanów Zjednoczonych.
  • Policja Michigan.
  • Policja Muskegon.
  • Straż Pożarna Muskegon.

Inne władze i instytucje państwowe, a także wielu cywilów, chciało uczestniczyć w tym pięknym pożegnaniu z Ceną.
Część uroczystości była przejażdżkę jeepem ozdobionym napisem: „Zespół ds. Reagowania na Raka”. Według DeYoung, każdy pies, który służył w marines, zasługuje na takie miłe pożegnanie.
Cena jest odzwierciedleniem ciężkiej pracy i odwagi, wytrwałości i miłości do innych, którą te zwierzęta okazują reszcie z nas. Czujemy każde pożegnanie, które musieliśmy dać każdemu z nich, ale one zawsze będzie w naszych myślach, sercach i wspomnieniach. Dziękuję, Ceno!

Źródło obrazu: news.televisa.com