Ostatnia aktualizacja: 28 sierpnia 2018 r.
Kiedy Twój pies ma problem behawioralny i nie wiesz, jak sam go naprawić, potrzebujesz pomocy trenera psów. Wiele z nich nazywają siebie pozytywnymi trenerami, ale nie wszyscy wiedzą, do czego odnosi się to słowo, więc czytaj dalej, aby dowiedzieć się wszystkiego o pozytywnym szkoleniu psów.
Szkolenie i prowadzenie
Istnieją trzy rodzaje profesjonalistów zajmujących się zachowaniem psów: trenerzy, treserzy i etolodzy.
- Etolodzy strong> to specjaliści weterynarii w tej dziedzinie. Badają i znają zachowanie wszystkich zwierząt na naszej planecie, chociaż te, które widzimy w klinikach, specjalizują się w zwierzętach udomowionych.
- Trudnicy uczą psy wykonywania poleceń bez względu na wszystko sytuacja, w której się znajdują. Na przykład, zadaniem przewodnika jest szkolenie psów wyczuwających narkotyki. Gdy pies nauczy się komendy, będzie zachowywał się tak samo bez względu na to, czy komenda zostanie wydana na lotnisku, czy w domu, w tłumie czy samotnie.
- Trenerzy rozwiązują problemy behawioralne. Zaglądają do życia psa, aby dowiedzieć się, co motywuje go do robienia tego, co jego rodzina uważa za problem. Następnie znajdują główny problem i rozwiązują go.
Te trzy zawody są podobne, ale jednocześnie bardzo różne. Każdy z nich specjalizuje się w osiąganiu najlepszych wyników w każdym konkretnym przypadku. Podobnie jak w wielu innych zawodach, istnieje wiele różnych podejść. „Pozytywne” to jedna z nich i zajmiemy się tym teraz.
Historia szkolenia psów
Ten podział zawodów jest stosunkowo nowy. Rola przewodnika pojawiła się mniej niż 100 lat temu i została zorientowana na szkolenie około 50 lat temu. Jednak zawód etologii, w którym etolodzy są specjalistami od zachowania zwierząt, istnieje już od dłuższego czasu. Początkowo jednak skupili się na dzikich zwierzętach.
Treserzy i trenerzy psów zaczęli pracować z psami używając siły. Na przykład ci, którzy pracowali z psimi aktorami, używali kary i bólu, aby nauczyć psy, co mają robić. Innymi słowy, psy pracowały, aby uniknąć konsekwencji nieprzestrzegania rozkazów.
Wkrótce potem odkryto bardziej szanowaną technikę. Szybciej też uczyła psy. Zamiast karać, trenerzy nagradzali je za dobrą pracę, zachęcając w ten sposób psy do pracy lub dobrego zachowania bez konieczności ich upominania. Ta technika jest dziś wykorzystywana w treningu wielu innych zwierząt, np. delfinów na pokazach akwariowych.
Zgodnie z prawami uczenia się sformułowanymi przez Skinnera, nagrody te nazywane są pozytywnym wzmocnieniem. HTrenerzy i trenerzy, którzy zamienili karę na pozytywne wzmocnienie, zaczęli być nazywani „pozytywnymi” trenerami.
Etykieta „pozytywny trening psów” jest nadużywana
< strong>Trening pozytywny jest zorientowany na to, by nie krzywdzić psa. Karanie krzywdzi psy, czy to fizyczne, jak bicie pasem i kopanie, czy psychologiczne, takie jak krzyki i izolowanie się.
Wręcz przeciwnie, pozytywny trening psa motywuje psa do dobrego zachowania i nagradza go, gdy to robi. Pies jest posłuszny, ponieważ chce i dlatego, że z natury chce zadowolić ludzi.
Ci, którzy nadal stosowali kary i ból, byli często nazywani „tradycyjnymi”, podczas gdy tych, którzy starali się z szacunkiem pracować z psami, nazywano „pozytywnymi”. Pomimo wyraźnej różnicy terminy szybko zaczęły się mieszać.
Niewiele rodzin chce zabrać psa do profesjonalisty, który go skrzywdzi. Dlatego „tradycyjni” profesjonaliści zaczęli włączać nagrody do swojego procesu. Jednak nie zrezygnowali całkowicie z kary.
Dzisiaj wielu trenerów i trenerów łączy te dwie techniki: nagradzają i karzą. Motywują psa do pracy w zamian za nagrody i aby nie został ukarany.
Dlatego mówimy, że etykieta jest nadużywana: tylko dlatego, że przewodnik nazywa siebie „pozytywnym”, nie gwarantuje to, że nie zastraszy ani nie skrzywdzi Twojego psa. Obowiązkiem właścicieli, którzy dbają o dobro swojego psa, aby upewnić się, że jego trenerzy traktują go z szacunkiem.
Ból jako przyczyna problemów behawioralnych
Stało się jasne, że stosowanie pozytywnego wzmocnienia przyspiesza uczenie się i rozwiązywanie problemów u każdego rodzaju zwierzęcia. Jednak kara dezorientuje psa i nie pozwala mu się uczyć. Stosowanie bólu nadweręża relacje między psami a ich ludzkimi rodzinami. Kojarzy ból z nowymi zachowaniami, których mają się nauczyć.
Obroże z kolcami, elektryczne i duszące również należą do tej kategorii. Wykazano, że te techniki tylko maskują problemy – nie rozwiązują ich – i sprawiają, że psy są niestabilne i nieprzewidywalne.
Chcesz, żeby twój pies był szczęśliwy i zachowywał się dobrze, bo chce, a nie dlatego, że się ciebie boi. Tylko bezbolesne i wolne od strachu szkolenie może osiągnąć ten cel.
Jak wybrać dobrego profesjonalistę, który korzysta z pozytywnego szkolenia psów
Od czasu, gdy etykieta „pozytywny trening psów” została skażona i nie gwarantuje już, że używane jest tylko pozytywne wzmocnienie, będziesz musiał dołożyć należytej staranności. Zanim kogoś zatrudnisz, porozmawiaj z nim, zadawaj mu pytania i kontynuuj z nim tylko wtedy, gdy mu ufasz.
Krótko mówiąc, upewnij się, że Twój trener psów:
- słucha Cię i szanuje Ciebie, Twojego psa i Twoje problemy.
- nie ciągnie za smycz, nie popycha ani nie uderza psa.< /li>
- oferuje rozwiązania i wytyczne dostosowane do konkretnego przypadku.
- nie używa kolczastych, duszących, elektrycznych lub pętlowych obroży.
- nie opiera swojej pracy na teorii dominacji, ale raczej na dowodach naukowych.